Pies zaczął szczekać, wyszła babka - popatrzyła na mnie jak na Jozina z Bazin, ja się bałem że zadzwoni po jakiegoś chłopa a ten przyjedzie i mnie gichnie łapą za stanie bez przyczyny z aparatem na pagórku... Ogólnie gdzieś w małopolskim mam psychiczny dyskomfort podczas focenia. Ludzie wytrzeszczem reagują na widok osoby z aparatem.
15.03.2008 19:15
SzczuroVat
[ Użytkownik ]
Komentarzy: 168
w Łodzi jest podobnie jak stoje na wiadukcie,przejeździe to przechodnie patrzą na mnie jakbym był jakimś terrorystą i za pomocą apartu szukał celu...dlatego najlepiej się foci w odludnych miejscach bo wtedy jest większy komfort
15.03.2008 19:28
1852m
[ Użytkownik ]
Komentarzy: 540
@Olszak jesteś mi bratem z małą poprawką... dodaję że na zlecenie kancelarii adwokackiej.
15.03.2008 20:44
Janusz J.
[ Użytkownik ]
Komentarzy: 405
Mnie tylko czasami wkurza nieznajomość przepisów przez pracowników PKP
15.03.2008 23:06
1852m
[ Użytkownik ]
Komentarzy: 540
Kolejarze już są odporni na fotografowanie. Ostatnimi czasy miałem tylko przy torach "nieprzyjemność" z lekarzem z karetki pogotowia który kazał mi kasować zdjęcia "bo potem są w internecie z głupimi komentarzami"! Odpowiedziałem mu by więcej nie podawał Pavulonu pacjentom i wszystko będzie dobrze. Strasznie był nerwowy (jechali po peronie w Gdyni)
